Gotujemy z Pawłem Serafinem: świąteczny karp
Dodano: 9 grudnia 2018; Święta Bożego Narodzenia są dla nas czasem wyjątkowym, każdy z Nas ma w tym czasie swoje własne bliskie sercu rzeczy, sprawy, chwile. Dzieci czekają na prezenty, dziadkowie na odwiedziny bliskich, dorośli na wcześniej zaplanowany urlop…Jedną z rzeczy na które czekam ja osobiście to karp na stole wigilijnym i ten sam karp dzień po – w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, zimny, przegryziony lodówką. Genialny w swej prostocie. Widząc ilości smażonego karpia w wigilijne popołudnie przez teścia i ojca wnioskuję że, nie tylko ja lubię go dzień po.
Bez wątpienia karp jest jedną z najważniejszych potraw Świątecznych.
Czasy poprzedniej epoki komunistycznej Polski spowodowały wielkie straty i spustoszenie w naszym Świątecznym kulinarnym Świecie. Przez powojenne dziesięciolecia nikt nie pisał z należytym rozmachem o Świątecznych potrawach, regionalnym jedzeniu, chrześcijańskich kulinarnych korzeniach naszego narodu. O potrawach Świątecznych, o karpiu z którego tak wiele można zrobić.
Teraz kiedy to wszystko się skończyło, przeszło do historii możemy powrócić i odkryć na nowo naszą wspaniałą Kuchnię Polską. Tworzoną przez wieki, zapisywaną i przekazywaną dalej przez ludzi obecnie zapomnianych, autorów pierwszych książek kulinarnych naszego kraju, dzięki którym kultura Polskiego stołu przetrwała. Planując więc świąteczne menu przypomnijmy sobie co pisali wielcy Polskiej szkoły kulinarnej – Stanisław Czerniecki, Jan Szyttler, Lucyna Ćwierczakiewiczowa, Maria Disslowa, Maria Śleżańska czy Maria Marciszewska.
Powracając do karpia – panierowany i smażony – smaczny i oczekiwany jednak przygotowany bez ryzyka i nalężącego mu się polotu.
Co stało się z zalewami octowymi o smaku jabłek, anyżu, korzeni, warzyw. Słodko – kwaśnym smaku utopionego w zalewie karpia który po kilku tygodniach rozpuszcza swoje ości i całkowicie przechodzi smakiem przypraw.
Karp w pierogach, zmielony, surowy czasami wcześnie namoczony w mleku dla dodania kremowego smaku z zeszkloną na patelni cebulą, żurawiną i rozmarynem . Gotujemy go kilka minut dłużej aby farsz ugotował się w pierogu. Petarda dla podniebienia.
Karp po żydowsku, lekko podkręcony gotowaniem w miodzie pitnym, z rodzynkami, cebulą, prażonymi lekko słonymi migdałami. Słodko – słony – jakże łatwy w wyjęciu z lodówki kiedy to zaskoczą nas świąteczni goście.
Zupa rybna, klarowana na bulionie, ucha – uważana za rosyjską a przecież w wersji pochodzącej z kresów dawnej Polski – była na stolach wigilijnych. Warto ją przypomnieć .
Absolutnie zapomniana czernina z karpia, odkopana po latach , znana z XVII-XVIII wieku w Wielkopolsce.
Zupa Halaszle, zapożyczona od narodu węgierskiego z warzywami i papryką, lekko pikantna – idealna na ostatni dzień świąt. Stawia na nogi i przywraca czystość umysłu.
Karp pieczony w całości w szarym sosie z rodzynkami, bakaliami, migdałami, orzechami doskonale dopasowuje się do elegancji Świąt. Sos zaprawiany czerwonym winem można poruszyć przywiezionym z wakacji Porto lub Maderą – delikatnie zredukowaną z tymiankiem i czosnkiem.
Piękny czas powrotu do wspaniałej kuchni, niezapomnianej atmosfery i dawnych smaków – czas w którym warto ugotować Coś ważnego dla naszych bliskich.
Przypomnieć Im że, zwykły karp nie jest taki zwykły, lecz był prze chwilę w cieniu.
Czas współzawodnictwa w kuchni – czas pokazać światu "carpe en polonais" – powraca.
Wesołych świąt Bożego Narodzenia
Z kulinarnym pozdrowieniem
Paweł Serafin
Dodaj swój komentarz
Najnowsze artykuły
- W poszukiwaniu skarbów na giełdzie staroci w Warszawie
- Kolejny krok w kierunku inwestycji za 43 mln zł w Sobikowie
- Anna Haska - Wasza Krawcowa, Wasza Radna
- Komitet Wyborczy Nowa Kalwaria, czyli drużyna Arkadiusza Strzyżewskiego
- Weź sprawy w swoje ręce. Idź na wybory!
- Pumptrack oraz boisko do streetballa już otwarte
- Tak było na Debacie Kalwaryjskiej [FOTO i VIDEO]
- Debata Kalwaryjska 2024 [VIDEO]
- XI Misterium Męki Pańskiej w Górze Kalwarii [FOTO]
- Kradzież u Księży Marianów z Góry Kalwarii
Ostatnio na forum
Maksio: I to jest kolejny przykład gospodarności wlodarzy tej gminy
Przerost...
Inny: Przed szkołą nr. 1 w GK ukradli w zeszłym roku kulka rowerów. Też były...
Kolejny krok w kierunku inwestycji za 43 mln zł w SobikowieKierowca : A co z zakrętem koło kościoła. Ostry zakręt i niebezpieczny. Co do ronda...
Pumptrack oraz boisko do streetballa już otwartedo SAS: dla mnie Twoje argumenty bez sensu.
Pumptrack oraz boisko do streetballa już otwarteSas: Obiekty super. Tylko lokalizacja słaba. Cmentarz i przedszkole obok.
Komentarze (7)
DORKA
vivo
Paweł
DORKA
Paweł
Cebula biała-2 szt
Czosnek - 2 ząbki
Marchew - 1 szt
Papryka -2 szt.
Ziemniak - 4 szt
Pomidory lub koncentrat - kilka sztuk
Czerwone wino - 150 ml
Do smaku- słodka papryka w proszku, kminek, ziele, liść, sól
Karp- 0,5 kg (filet )
Do rondla po kolejki dodajemy - cebula, marchew, czosnek , przyprawy delikatnie dusimy na oleju następnie dodajemy pomidory i paprykę , ziemniaki , wino , zalewamy bulionem .
Gotujemy do momentu kiedy gotowe są ziemniaki. Dodajemy karpia pociętego w kostkę.
Kilka minut wystarczy aby karp w zupie się ugotowałam.
Doprawiamy solą
Sekretem dobrej zupy jest bulion rybny lub warzywny ugotowany wcześniej na którego podstawie jest ugotowaną zupa.
Ale to już kolejny przepis....
DORKA
Paweł
Osobiście uważam na czas gotowania bulionu- od 45 do 60 minut.
Inaczej może się okazać za bardzo agresywny.